Chłodny i ponury wieczór . Perspektywa wieczoru przed telewizorem.
A może książka i długie rozmowy.
A może spacer?
Na brak pomysłów nie można narzekać aby poruszyć swoją fantazję .
Zaparzona kawa i gotowi do drogi.
Magiczne Menen
Z szarej rzeczywistości zaczynam rozpływać się w kolorze i cieple.
Fasady głównych miejskich budynków oświetlone są artystycznym filmem.
W nastrojowy spacer oprowadza nas mały czarodziej, który
odkrywa nowe, pełne cudów światy.
Małe miasteczko i dziś jest cichym i spokojnym miejscem.
Wśród spacerujących nastrojowa cisza.
Nikt nikogo nie pogania.
Wieczorny relaks z lekcją historii.
Po godzinie wracamy przed muzeum miejskie.
Poznałam Menen.
Kolorowy i magiczny tego wieczoru.
Komentarze
Prześlij komentarz